Każdy urlop kończy się zbyt szybko. Podobnie było z podróżą do Egiptu. Zanim się obejrzeliśmy, już trzeba było wracać do Polski – powrót był o tyle trudny, że krótkie spodenki musieliśmy zmienić na kurtki zimowe. Lot powrotny mieliśmy z lotniska w Hurghadzie o 13:00. Rezydent ustalił zbiórkę na godzinę 7 […]